Szybko zleciało. Ostatni wspólny biwak. "Soltery", "Larixy" oraz
"Defendery" zdecydowały się przegadać pół nocy i zacieśnić kontakty.
"Lokalesi" przypatrywali się nam. Wkrótce i z nimi nawiązaliśmy dialog.
Zaowocowało niewielkim opóźnieniem w pobudce (oczywiście byli też tacy co na
briefing poszli o czwartej :) )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz